A gdyby tak …


…albo wiecie co? Lepiej nie. Nawet w życiu tak marnej i nieistotnej istoty jak ja są granice przyzwoitości, których nie wolno przekraczać. O czym zatem mowa? O wpisie, który powinien się tu pojawić a z racji strachu o własną przyszłość się nie znajdzie. Ważne jest to, że chodzi o moje serducho i to co się z nim ostatnio dzieje. Wierzyć się nie chce co ono wyprawia i jakie mi figle płata

Ale dość o mnie .. .porozmawiajmy o mnie dla odmiany. Dzisiaj oddawałem zadanka z fizyki, które rozbroiłem w miniony weekend. "Już się zastanowiłeś ile mnie będzie kosztować twoja praca?" – dostałem łamiące pytanie. "Wystarczy, że kupisz mi nowy zeszyt bo ten cały poszedł na fizykę". "Nie przesadzaj. Głupio bym się czuła gdybym tak cię zostawiła … może chociaż jakiś podarek … prezent". "Skoro to cię uszczęśliwi …jak coś wymyślisz i będziesz gotowa mi to przekazać – daj znać … wyślij sms`a albo coś takiego" (rozmowa została Wam podana tak by możliwe było zrozumienie sensu wypowiedzi – prawdopodobne jest, że dialogi nie są dokładnie odwzorowane słowo w słowo). I co z tego? Mam gdzieś kapitalizm, demokrację i inne temu podobne organizacje przestępcze! Co to się u nas wyprawia żeby człowiek miał poczucie, że bez pieniędzy nigdzie nie dojdzie. Biedny wprawdzie nie jestem … ale wymagać od kogoś pieniędzy za przysługę? Gdzieś mam tez cały ten system jeśli tak ma to wszystko wyglądać! Wyjątkowo nie zwracam się tu do bezwładnego polskiego aparatu władzy. Zwracam się do całej ludzkości : patrzcie dokąd tak pędzicie, mijacie to co pozytywne z nadzieją, że to co widzicie kawałek dalej to jeszcze lepsze jutro. Kapitalizm was zżera … nie wiecie już co to pieniądz. Kiedyś świadczył on o wyjątkowości danej osoby – ludzie zdolni i wybitni mieli pieniądze bo na to zasłużyli … a Wy? Czym sobie zasłużyliście na nie? Przecież nie głupotą?! … a jednak. Wystarczy popatrzeć kto ma jej teraz najwięcej …

,

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *