Na dzisiejszych ćwiczeniach z teorii obwodów zostałem powiadomiony o możliwości poprawy naszych fatalny wyników z kolokwium. Będę musiał skorzystać – zdobyłem 19 punktów na 20 potrzebnych do zaliczenia … superancko. Poza ową wpadką dostało mi się 4.5 z mechaniki. Coś więcej? Tak. Na mechanice razem z kumplami bawiliśmy się w udawanie i naśladowanie. W ciągu 45 minut zdążyliśmy pobawić się w morze, zoo, pustynię, samochód, mechanikę, doktora … podczas gdy nasz kolega twardo przez całe ćwiczenia udawał glona 😛