"Nie ma świata, skończył się"


Prawie Cię nie znam a jednak wydajesz się być taka bliska. Tyle nas dzieli … a wszystko co nas dzieli nas łączy. To w czym się zgadzamy bywa ziarnem niezgody. Każdy gest, którego nie widzę budzi zazdrość, ciepło, blask, przyjaźń i miłość. Rozświetlasz mi życie samym faktem bycia na tym globie. Możliwość marzenia, że się spotkaliśmy jednocześnie przeraża i uspokaja całe moje ciało. Każda dwuznaczna wypowiedź napawa optymizmem … to lepsze, wspólne jutro. Czy już się kiedyś spotkaliśmy? Nie. Nigdy. Czemu? Chcę zostawić ciało w domu i duszą zahaczyć o nasz wspólny przylądek dobrej nadziei. Jak sama widzisz nie brakuje mi optymizmu … może brakuje go Tobie. Zaczynam przerażać sam siebie, niszczyć własne reguły, pakować się w tarapaty i miażdżyć swoją przyszłość. Czy warto? Może. Nie wiem. Ryzykuję. Wiem, że warto … znam już Ciebie i wiem, że godna jesteś poświęceń, wszystkich wyrzeczeń, zmarnowanych chwil i straconych perspektyw. Twój destrukcyjny wpływ na moje życie jest mimo wszystko budujący … usypiasz mnie, ale czy mnie zrozumiesz? Kiedy? Dziś? Może nigdy? Czemu nigdy? Prawie Cię nie znam a jednak wydajesz się być taka bliska.

,

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *