Sławomir Lipień – List II


Droga koleżanko mojej znajomej …

… to dopiero drugi list jaki do Ciebie piszę ale pomimo krótkiego czasu jaki upłynął od tego pionierskiego – pierwszego czuję, że chcę być z Tobą zawsze, zawsze przy Tobie, zawsze w Twoim sercu i umyśle. Ktoś mądry nazwał to kiedyś zauroczeniem. Im dłużej spoglądam jak otoczona wiankiem koleżanek uśmiechasz się, smucisz, wstajesz, siadasz, kręcisz głową, nieruchomiejesz … jesteś … tym bardziej przekonuję się do mojego zauroczenia. Pozwól mi wkraść się do Twojego kręgu znajomych i dać sobie udowodnić, że nadaję się do roli, którą sam sobie obrałem. Nie było łatwo do Ciebie dotrzeć, nie było łatwo zagadać do prawie przypadkowej dziewczyny z tłumu i dostać przez nią podstępem w otoczenie zakreślone Twoim polem widzenia. Jeśli nawet nie będę mógł być z Tobą, dziękuję z całego serca za możliwość skrywania się pod płaszczem Twego uroku.

Pozdrawiam,
Sławek

,

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *