Korzystając z chwili wolnego czasu dodaję kolejną notkę na blogu. Nie będzie ona niczym większym niż podsumowanie ostatnich, traumatycznych przeżyć zabieganego studenta. Dzisiejszy wpis mógłby nie mieć daty, gdyż jego zawartość odzwierciedla (i jeszcze długo będzie) mój aktualny rytm pracy. Cały tydzień mija mi na pisaniu sprawozdań z laboratoriów z materiałoznawstwa oraz obwodów i sygnałów. Reszta wolnego czasu zostaje spożytkowana na naukę do ćwiczeń z podstaw automatyki i … teorii obwodów i sygnałów. Przez taki obrót spraw nie mam zbyt wiele wolnego, mało czasu dla znajomych, na zabawę, na kontakty towarzyskie z przypadkowymi partnerkami … nie to co kiedyś 😛