No właśnie. Ponieważ prawdziwego mężczyznę … itd. … ja zakończe mój dzień notką, ponownie ograniczając się do krótkiego sprawozdania z zaległych wydarzeń.

Uczelnia. Laboratoria powoli przepycha się do przodu. Niestety uczelnia podziękowała panu Wesołemu, który wprost uwielbia dominowac i patrzeć jak studenci kręcą gałkami tak jak on chce. W zamian za to dostaliśmy człowieka o stalowych nerwach, żelaznej pięści i kamiennym sercu, nie stroniącego od uwalania studentów przy każdej okazji. Znaczącą poprawę zanotowałem w przypadku elektroniki, gdzie już któryś raz z rzędu nie zostałem wyrzucony za luki w pamięci. Niestety pozostaje wiele zajęć do odrobienia. Z mikroprocesorów, na spółkę z Adrianem kosimy kolejne programy zgarniając całą pulę dobrych ocen. Ogólny wynik kategorii … 3+

Kurs na prawo jazdy. Zaczne od smutnej wiadomości – mój (i Agnieszki) instruktor jazd nie pracuje już w firmie, w związku z czym trzeba będzie się od nowa przystosowywać do upodobań prowadzącego. Dotychczas opanowałem jazdę po łuku, parkowanie równoległe i skakanie z pasa na pas w ruchu miejskim. Do nabytych umiejętności warto dodać jazdę na czwartym biegu, poruszanie się po śliskiej jezdni i wymuszanie pierwszeństwa. Wynik … 4-

Życie prywatne. Jestem zmęczony, potrzebuję odpoczynku i odrobinki czasu dla siebie. Zaczynam głupieć bo staram się dogryźć mojemu Słoneczku … nie wiem po co … może to jakiś męski ores menopauzy? Ale poprawia mi się, jestem zadowolonym z życia człowiekiem i, co najważniejsze, wciąż zakochanym po uszy studentem. Na koniec … 4+

Podsumowanie okresu na ocenę : 4