-
Sesja
Zebraliśmy się w tym miejscu celem uczczenia wspaniałego dnia jakim – niewątpliwie – jest wtorek. Brak zajęć zrekompensowaliśmy sobie sesyjką Warhammera. Ja – przeciętny pastuch – miałem okazję walczyć z hordami demonów, potworów, smoków … właściwie to tylko z dwoma gościami się biłem … średnio podpakowanymi. A wszystko dzięki bojowej owieczce, która wielokrotnie ratowała mnie…
-
Poniedziałek
Nic mnie nie zaskoczy. Szykujemy się do jutrzejszej sesji Warhammera. Dziś tylko przygotowanie postaci : będę grał człowiekiem imieniem Joshko. Joshko jest średnich zdolności pasterzem marzącym o awansie na druida. Martwi mnie jedynie, że nie dostałem odpowiedzi na mojego sms`a z podziękowaniami wysłanego do Magdy :(. Ale postaram się wytrzymać próbę czasu. Zobaczymy jeszcze czy…
-
Dojadanie po "wczoraj"
Zgodnie z moimi obliczeniami na wczorajszej imprezie pojawiło się znacznie więcej jedzenia niż bawiący się ludzie mogliby zjeść. Zostałem zatem zaproszony na "skromną" kolacyjkę składającą się z całkiem smacznego "wczoraj". Było, minęło, brzuch pełny i kolejne partyjki Q3. Tak mnie to wciągnęło, że załatwiłem sobie swoją wersję. Teraz czas na rzeźnię …
-
Rocznica ślubu
Nasi przyjaciele rodziny obchodzili dzisiaj kolejną (chyba 22.) rocznicę ślubu. Wszystko we wspaniałym klimacie : najpierw msza w intencji, potem uroczyste przyjęcie w domu. Było nieźle – wiele godzin spędzonych na posiłkach i bębnieniu po sieci w Quake`a 3. Powrót wieczorem i spać.
-
Kobieta mnie bije
Po tygodniu pełnym chwil szczęśliwych musiało stać się coś niepokojącego. I tym razem ojciec zabobon się nie mylił. Na ostatniej lekcji – ćwiczeniach z matematyki – naszym oczom ukazał się nowy wykładowca … a raczej wykładowczyni. Z początku było to jakieś urozmaicenie – kobieta na PW … Jak się jednak okazało wcale nie było tak…
-
Feel the pain, share the pain
Dzień spędzony na ochaniu, auaniu i donośnym stękaniu po imprezie. Nowe glany plus 4 godziny tańca to za dużo jak na jeden wieczór. Ledwo mam siłę by coś napisać…
-
Ostatki
"Zobacz – powiedziała dzisiejsza solenizantka wyjmując czarnego, futrzastego kota z plecaka – co dostałam od Adama. Śliczny, prawda?". "No … niczego sobie. – odparłem nie kryjąc lekkiego rozczarowania na twarzy – Wiesz .. też mam dla ciebie prezent Gosiu – sięgnąłem do plecaka po czarnego, futrzastego kota". "Boże … haha … one są identyczne ……
-
Będę ojcem !!!
Nawet nie macie pojęcia jak człowiek może się ucieszyć z takiej informacji. Spłynęła na mnie niczym grom z jasnego … nie, chwileczkę – spływa woda, grom bije. W każdym bądź razie jestem w szoku. Większość facetów dostając niespodziewanie taką wiadomość mdleje lub ucieka z kraju. Ale nie ja. A teraz Banderas, czyli jak do tego…
-
Zwierzenia Jaśka, czyli płynie paczka z daleka
"Kobieta wie jak zrobić facetowi dobrze". Taki opis wywołał regionalną burzę pośród osób z mojej listy kontaktów. Nie było chwili by ktoś nie spytał kim jest ta kobieta, jaki jest do niej numer, ile bierze za godzinę robienia dobrze, oraz w jaki sposób to się odbywało i czy będzie z tego coś w przeciągu najbliższych…
-
Szybka zmiana na banana
Właśnie kończę operację "Microsoft twój wróg". Efekt : Mozilla, Pan Newsreader, Thunderbird Mail, Open Office, Red Hat 9.0. Zaleta takiego systemu? Dziesięciokrotnie zwiększone bezpieczeństwo, poprawiona intuicyjność programów, brak reklam, antyspam, brak wyskakujących, nieproszonych okienek, brak szans na złapanie czegokolwiek przez sieć, miła obsługa, support, miła dla oka grafika, pełniejsza konfigurowalność … a teraz najlepsze :…