Kategoria: Blog

  • Gdyby kościół był systemem operacyjnym …

    Ponieważ pewien popieprzony popularny system opracyjny wessał mi pięć ciężko wypoconych akapitów i zmarnotrwił trzy godziny pisania w przerwach na reklamy mojego filmu streszczę się do minimum. Rzadko się denerwuję, jeszcze rzadziej przeklinam ale … PIERDOLIĆ WINDOWSA! Wracając do meritum … zastanawiałem się nad pewną analogią, analogią pomiędzy systemami opracyjnymi a kościołem. Oto przemyślenia :…

  • Pozdrowienia z Kluczborka

    Wypadałoby napisać drugą już część Dziadkobusa. Moje plany zostały przystopowane przez wyjazd, który zorganizowało mi moje Słoneczko. Wyjazd był pełen przygód, niespodzianek, spacerowania, zwiedzania i podziwiania uroków Kazimierza Dolnego. Rozpoczęło się od potrącenia przez nasz autokar pieszego na parkingu PKS, co doprowadziło do dwugodzinnego opóźnienia w rozkładzie jazdy. Pierwsze wrażenie po dotarciu na miejsce –…

  • Dziadkobus – cz. I

    Dzień był pochmurny i mroźny a pierwsze zdanie notki upodabniało ją do 50% innych powieści kryminalnych. Słońce zbliżyło się ku zachodowi chowając się za niską zabudową warszawskiego Śródmieścia, sprowadzając na miasto delikatny półmrok. Drzwi autobusu otworzyły się. Mroczna, rozkudłana postać wytoczyła się ze środka po czym nakreśliła torem swego marszu figurę zbliżoną kształtem do sinusoidy.…

  • Pierwszy dzień tygodnia.

    Tych, którzy jeszcze nie w pełni znają moje nowe 'ja’ chciałem poinformować o moim nowym niedzielnym obowiązku. Poważne postanowienie cotygodniowego uczestniczenia w mszy świętej stało się czynem i trwa już całkiem spory kawałek czasu. Wielkie podziękowania wędrują do mojej Lubej, dzięki której cały ten proces się rozpoczął. Dzięki Niej jest ten zwyczaj kultywowany. Zbliżają się…

  • Kolejny zabiegany dzień.

    Przyznam, że życie na tej planecie może być bardzo przyjemne. Okazuje się, że są rzeczy słodsze od czekolady, narkotyki mocniejsze od LSD i ludzie bardziej zabiegani niż stado jeleni w okresie godowym. Ale to trzecie nijak wiąże się z pozostałymi. Po raz kolejny czas najwyższy wziąć się za naukę. Moja bliska znajoma z liceum otrzymała…

  • Żywot kumquata.

    Czym jest kumquat nikomu tłumaczyć nie trzeba. Zakładam, że wszyscy z Was doskonale dopasowali egzotycznie brzmiącą nazwę do tego soczystego owocu, zbliżonego wyglądem do pomarańczy niczym doberman do ratlerka. Odmiana zwana kumquatem dużym – Meiwa – jest hybrydą dwóch innych Nagami i Marumi i tylko dzięki intensywnemu nawożeniu oraz wyczerpującej pracy prowadzonej przez japońskich genetyków…

  • Notka techniczna

    Drobny komentarz na temat zmian … spodobał mi się nowy styl na blogu więc postaram się go wprowadzić 'po całości’. Blog zdaje się być znacznie bardziej Firefox Friendly niż przewidywałem. Niestety kompatybilność z IE6 zostaje daleko w tyle.

  • Raboratorium …

    Jestem teraz rozdarty niczym znana – chyba – wszystkim sosna. Muszę pogodzić ze sobą liczne wydatki, równie liczne zapotrzebowania, zachcianki i obowiązki. Wyżej wymienione bodźce, zmuszające do wytężania umysłu pochodzą z różnych źródeł. Mamie spieszy się z moimi kursami na prawo jazdy, dzięki którym możliwe będzie wykożystanie syna jako szofera sylwestrowego. Sam mam plany zrobić…

  • Jeszcze troszkę o blogu

    Zapewne wszyscy czytający tą notkę zauważyli nowy element na blogu – powitalną stronę logowania. Powoli wprowadzam potrzebne mi zmiany zmierzając ku oficjalnej wersji 2.0 pakietu blog+fotolog. Z zauważalnych zmian pojawił się wspomniany już ekran logowania, dodany panel administracyjny (dla admina oczywiście), naprawiony błąd pustego pliku komentarza na fotologu (takie tworzyły się od czasu do czasu…

  • Dzień wolny od pracy.

    W moim planie jeden dzień został zaplanowany z niebywałą dokładnością i rozwagą … wtorek. Wtorek jest dniem, w którym miesięczna średnia ilość godzin spędzonych na uczelni nie przekracza zera. Ten wtorek niczym nie różnił się pod tym względem od wszystkich poprzednich wtorków z okresu wakacji – sielanka, relaks i wszędobylskie lenistwo. Swoistą zmianą były braki…