-
Odpadłem się z zespołu
Tak jak Prosiaczek pękł balonik tak ja się odpadłem z zespołu. Całe to zjawisko, wbrew przewidywaniom, odbyło się bezboleśnie i w miarę szybko. Wprawdzie takie plany chodziły mi po głowie już od dawna ale dopiero dziś miałem okazję wybyć z kapeli. Powody? Sesja się zbliża, nie mam kasy na bilety i próby, jestem leniwy, potrzebuję…
-
Alcatrazz – Hiroshima Mon Amour
It was newborn and ten feet tall,but they called it little boy,and C7-H5-O6-N3 they called him T-N-T. The fireball would dim the sun,promising death in its cruelest form. Hiroshima Mon Amouras we beg to be forgiven do you spitin our face and curse us all. The fireball that shamed the sunburning shadows on the ground,as…
-
Jak mi się teraz nie chce …
Rozleniwiłem się przeraźliwie. Najchętniej rozweseliłbym kogoś dzisiejszym wpisem – niestety będziecie musieli poczekać. Sprawozdanie z dnia dzisiejszego : na uczelni byłem, się pouczyłem, z matmy punkt za aktywność dostałem (to już dziewiąty – do zaliczenia potrzeba 21), spotkałem się z Agnieszką i Rafałem po zajęciach … i właściwie na tym powinienem skończyć by za dużo…
-
znajomosci.refresh(true);
Dzień był równie fantastyczny i zaskakujący jak widok jelenia obgryzającego świeżo pokryty rosą parkometr. Trzeba było rano wstać, przejść się na uczelnię i przesiedzieć tam sporo czasu wsłuchując się w głosy ludzi nie mających zielonego pojęcia o złożoności tego świata (natomiast byli to ludzie całkowicie świadomi, iż przyczyniają się do kreowania tego świata bardziej skomplikowanym…
-
Osiemnaście punktów z grafiki
Wstałem sobie dziś rano z przeświadczeniem źle rozpoczętego dnia. Poza standardowymi obowiązkami jakie czekają mnie w domu (omijanie odkurzacza, przyglądanie się koszowi na śmieci, leniuchowanie, kąpiel w truskawkowym kisielu) zastałem dziś kartkę przytroczoną do mojego śniadania pozostawionego przez matkę na pastwę prątków różnych mikroorganizmów. Były na niej pytania na zajęcia z prawa gospodarczego, które miałem…
-
A krówka robi "Mu"
Pograłem sobie dziś w Mu. Jeśli ktoś jeszcze nie jest zorientowany cóż to za gra tłumaczę : wybitnie udany hack’n’slash w wykonaniu koreańskiej firmy. Podstawowa jego zaleta to fakt, że gierka jest darmowa. Mój aktualny stan postaci widać po prawej. I to było na tyle na dziś – skromność moja nie zna granic … podobnie…
-
Poprzeczka w górę
Jako człowiek nadmiernie ambitny i poszukiwacz barier "nieprzekraczalnych" postanowiłem podnieść poprzeczkę samemu sobie i udoskonalić własne solo muzyczne. Jak wysoko jest teraz poprzeczka możecie ocenić odsłuchując załącznik do dzisiejszego wpisu. Jak szczytny jest cel – sami wiecie (wprawdzie posiadam zdjęcie owego celu ale nie umieszczę go w necie bez zgody właścicielki twarzy z niego). Zatem…
-
Juwenalia
Było, minęło … nawet na jednym zdjęciu byłem i w którejś pomniejszej relacji z telewizji przemknęła moja ekipa przed oczami milionów telewidzów. Superancko jest być sławnym i lubianym przez tłumy wielbicieli, którzy na twój widok mają mokro w nogawkach. Ale sława szybko przemija … ta nawet bardzo szybko. Niestety znacznie wolniej niż przeziębienie jakiego dostarczyło…
-
O złożoności rzeczy międzynarodowych
Najadłem się dziś stresu jak nigdy dotąd. Moi rodzice stoczyli zawziętą batalię z rodzicami Mariany (i polską tłumaczką) celem ustalenia szczegółów jej przyjazdu do Warszawy. Jak się później okazało całe to zamieszanie w moim żołądku było zbędne – wszystko ułożyło się po naszej myśli. Jestem teraz szczęśliwszym i spokojniejszym człowiekiem. Moi rodzice zapodali jednak nowy…
-
Dobre wieści po lekkiej depresji
Doszedłem "zbiorowo" (czyli przy użyciu przyjaciół) do wniosku, że pokazywanie się Magdzie w mojej koszulce to kretynizm, idiotyzm, szaleństwo i nie najlepszy pomysł. Napis, który miał się na niej znaleźć okazał się zbyt śmiały, wulgarny, bezpośredni i obraźliwy. Projektu nie zamieszczę w sieci gdyż i tak zamierzam go wykorzystać – tyle że w późniejszym terminie…