O nagości we współczesnym świecie słów kilka


Ocenzurowana wersja starożytnej rzeźby.
Ocenzurowana wersja starożytnej rzeźby – grupa Laokoona.

Żyjemy w bardzo ciekawych czasach. Nagość jest jednocześnie wszechobecna i tabu. Młodzieżowe media ociekają erotyką, pewna popularna książka (którą nawet środowiska sadomasochistyczne uważają za przegięcie) rozbudza w kobietach ukryte pragnienia, gdy w tym samym czasie ludzie oburzają się na matki karmiące piersią w miejscach publicznych.

Fascynujące jest również to, jakie części ciała pokazane publicznie przekraczają pewne granice przyzwoitości. W czasach starożytnych – zależnie od panującej mody – albo się doklejało listek figowy, albo szło się na całość. Obecnie akceptujemy te rzeźby takimi, jakie są – stąd moja próba cenzury „części intymnych” grupy Laokoona może wydać się zbędna i groteskowa… podobnie jak próba założenia szarfy Syrence… bo cycki. Co innego, gdybyśmy w tej samej pozie zobaczyli w parku kulturystę z dzyndzlem na wierzchu.

Z moich obserwacji wynika, że jest kilka kluczowych cm2 ludzkiego ciała, których zasłonięcie zmienia scenę z całkowicie niedozwolonej w – co najwyżej – mało przyzwoitą. Wg Nicki Minaj wystarczy kawałek sznurka między pośladkami, aby coś można było pokazać w telewizji bez „białego kluczyka na czerwonym tle”. Jeden sznurek może zmienić miękkie porno w teledysk.

Nicki Minaj - ze sznurkiem i bez
Nicki Minaj – ze sznurkiem i bez

Analogicznie – wystarczy dokleić sobie gwiazdkę na sutku i nagle cała pierś zostaje oswojona. Można też przewiązać się sznurkiem – takie biusto-stringi, występujące zarówno w postaci pionowej, jak i poziomej.

No dobra – sztuka rządzi się swoimi prawami. Nagość i erotyzm w sztuce jest czyś tak naturalnym, że może to oglądać 10-latek. Teraz wystarczy nagiąć pojęcie sztuki do mniej ambitnych form, jak np. wielkoformatowa reklama blachy falistej. Albo właśnie „teledysk” (teledysk sam w sobie może być arcydziełem… no ale umówmy się, nie będę się rozpisywał o Thrillerze, czy Money For Nothing).

Sama historia nagości i erotyki w teledyskach jest bardzo ciekawa. Pomijając zbereźne teksty, których pełno było chyba w każdej „epoce” MTV, odsłanianie kobiecego ciała (męskiego jakoś wciąż nie spieszą się odsłaniać) było stopniowane. Pamiętam, że umowne granice przekraczane były wielokrotnie, za każdym razem budząc liczne kontrowersje.

Z resztą – przypomnijcie sobie co oglądaliście w dzieciństwie i znajdźcie to na YouTube. Od tego, co dzisiaj można znaleźć na kanałach „muzycznych”, dzielą nas całe połacie materiału zakrywającego ciało.

McHammer - Can't Touch This
McHammer – Can’t Touch This (źródło GIFa: link), 1990

Dove ostatnio promuje modelki „size plus”, wychodząc z założenia, że każda kobieta jest piękna, a wysuszone patyki na wybiegu są zagłodzone i na pewno nie są ideałem zdrowia. Zanim narodził się ten ruch wielokrotnie pojawiał się w MTV wątek krągłości. Jak mawiał klasyk: „ma anakonda cię nie zechce, jeśli twe półdupki nie są zbyt wielkie”.

Sir Mix-A-Lot - Baby Got Back (I Like Big Butts),
Sir Mix-A-Lot – Baby Got Back (I Like Big Butts), 1992

Podobno inspiracją dla piosenki Baby Got Back (czyli „miejże zaplecze”) autorstwa Sir Mix-A-Lot-a były „bułeczki” Jennifer Lopez (ale na Wikipedii wisi to jako „citation needed”, więc nic pewnego). Sama Jennifer w 2014 postanowiła się pochwalić zamiłowaniem do krągłości, współtworząc z Iggy Azella teledysk do Booty.

Jennifer Lopez - Booty ft. Iggy Azalea, 2014
Jennifer Lopez – Booty ft. Iggy Azalea, 2014

Temat podłapała również Fergie, nagrywając w 2005 teledysk z The Black Eyed Peas, w którym odpowiadała na pytanie „cóż ona zrobi z tym całym swoim zapleczem w bagażniku”… aczkolwiek muszę powiedzieć, że krągłości to tam zbyt dużo nie było… może dzięki temu temat był bardziej strawny niż słynne dyndanie nago na kuli wyburzeniowej w 2013 roku.

Miley Cyrus - Wrecking Ball, 2013
Miley Cyrus – Wrecking Ball, 2013

I w tym miejscu moglibyśmy zakończyć wycieczkę po nagości w teledyskach. W którymś momencie nawet zatoczyliśmy koło, ponieważ wers z Baby Got Back znalazł się w piosence Nicki Minaj o anakondzie. Wychodzi na to, że wystarczy zasłonić sutek, a pośladki rozdzielić sznurkiem. Pointy brak – nawet nie próbuję.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *